Jeszcze kilka lat temu większość osób myślała o zakupach głównie w kontekście wizyty w sklepie stacjonarnym. Obecnie wielu konsumentów chętniej sięga po telefon lub komputer – kilka ruchów palcem zastępuje długie przechadzanie się między półkami. aPandemia jedynie przyspieszyła tę przemianę, z kolei sam proces kształtował się znacznie wcześniej, stopniowo nabierając tempa. Dane z badań wyraźnie pokazują, jak silnie preferencje zakupowe przesunęły się ku internetowi. Z najnowszych statystyk Eurostatu wynika, że niemal ośmiu na dziesięciu mieszkańców Europy mających od 16 do 74 lat zrealizowało zamówienie online w trakcie dwunastu miesięcy poprzedzających ankietę. Tak szeroka zmiana w codziennym funkcjonowaniu wpływa również na rynek zatrudnienia. Handel internetowy potrzebuje obecnie większej liczby specjalistów, a jego struktura otwiera przestrzeń dla osób reprezentujących rozmaite umiejętności. Obok programistów oraz ekspertów zajmujących się promocją pojawiają się przedstawiciele nauk humanistycznych, którzy wnoszą do e-commerce perspektywę uwzględniającą coś więcej niż tylko technologię i działania promocyjne. Ich doświadczenie skutecznie łączy się z rozwiązaniami cyfrowymi i tworzy środowisko, w którym zaawansowane narzędzia współgrają z uważnym podejściem do potrzeb odbiorców.
Rozwój handlu internetowego nie przypomina krótkotrwałego trendu związanego z zakupami w sieci. Skalę tego zjawiska szczególnie dobrze pokazują liczby z pierwszego półrocza 2024 roku. Według danych z rejestrów gospodarczych pojawiło się w tym czasie blisko 7,2 tysiąca nowych przedsiębiorstw deklarujących e-handel jako główną działalność. W zestawieniu najpopularniejszych kierunków rozwoju biznesu zajął on w Polsce czwarte miejsce. Eksperci przewidywali, że przed końcem roku liczba aktywnych podmiotów funkcjonujących w tym segmencie przekroczy 70 tysięcy, a tym samym sprawi, że krajowy rynek znajdzie się w czołówce europejskich rynków. Tak intensywny napływ firm tworzy nowe miejsca pracy w całej Polsce, a nie jedynie w największych miastach.
Zmiana nie ogranicza się wyłącznie do liczb. Największe sieci, jeszcze niedawno skupione przede wszystkim na sklepach stacjonarnych, rozwijają własne platformy marketplace. Łączą one ofertę przedsiębiorstwa z propozycjami współpracujących sprzedawców i tworzą rozbudowane środowiska handlowe działające na wielu poziomach. Ta strategia ujawnia kierunek, w którym zmierzają najważniejsi gracze rynku e-commerce – internet przestaje pełnić funkcję dodatku, a staje się jednym z głównych motorów ekspansji. Wraz z tą przemianą rośnie potrzeba zatrudniania osób łączących wiedzę technologiczną, komunikacyjną i biznesową, ponieważ współczesny handel online wymaga sprawnego połączenia wielu specjalizacji.
Z perspektywy osoby robiącej zakupy cały proces wydaje się zaskakująco łatwy. Trzeba tylko otworzyć stronę internetową, odnaleźć potrzebny produkt, opłacić zamówienie i poczekać na dostawcę. Kilka minut wystarcza, aby zakończyć transakcję, a całość sprawia wrażenie systemu działającego niemal samodzielnie. Za kulisami toczą się jednak prace prowadzone przez wiele osób. Specjaliści SEO oraz SEM miesiącami śledzą preferencje użytkowników i dopracowują strategię, która zwiększa widoczność sklepu w wynikach wyszukiwania. Programiści troszczą się o szybkość, stabilność i bezpieczeństwo platformy. Copywriterzy tworzą opisy produktów, które pomagają kupującym porównać modele i dobrać odpowiedni wariant. Przejrzysta nawigacja, zaprojektowana przez UX designerów ułatwia przegląd oferty, z kolei wygodny system płatności skraca drogę do finalizacji zakupu. Gdy paczka wyrusza z magazynu, klient otrzymuje kolejne komunikaty o postępach dostawy – te informacje przygotowują zespoły odpowiedzialne za logistykę oraz kontakt z kupującym.
Dopiero szersze spojrzenie ujawnia pełną skalę działań. Każda transakcja powstaje dzięki współpracy wielu działów: począwszy od promocji i logistyki, aż po obsługę użytkowników. Za krótkim momentem, w którym klient naciska przycisk „Zamów”, stoi praca specjalistów, których umiejętności łączą się w jednolite doświadczenie zakupowe. Z perspektywy klienta wygląda to prosto, a w praktyce wymaga precyzyjnie zorganizowanej współpracy.
Za prostym w odbiorze procesem zakupowym stoi nie tylko praca ludzi, lecz także rozbudowane technologie, które przejmują część zadań i usprawniają każdy etap realizacji zamówienia. W magazynach pojawiają się systemy zarządzania WMS pozwalające na bieżąco śledzić przepływ towarów oraz ustalać dokładną lokalizację każdego z nich. Oprócz tego między regałami poruszają się autonomiczne urządzenia transportujące towary do stanowisk pakowania, a szybkie sortery wspomagają kompletację wysyłek. Jednocześnie algorytmy AI analizują wcześniejsze dane zakupowe i przewidują zapotrzebowanie na kolejne partie towaru. Dzięki temu sklepy ograniczają ryzyko braków produktów, a klienci otrzymują ofertę lepiej dopasowaną do swoich oczekiwań, co zwiększa ich przywiązanie do marki.
Optymalizacja obejmuje również etap dostarczenia paczki. Specjalistyczne oprogramowanie wyznacza kurierom trasy pozwalające skrócić czas przejazdu i zredukować wydatki transportowe. Technologie śledzące przesyłki w trybie rzeczywistym zwiększają komfort odbiorców, którzy widzą każdy etap drogi paczki. Powiadomienia, przewidywany moment doręczenia oraz możliwość zmiany adresu odbioru tworzą natomiast poczucie zaangażowania w cały proces. Połączenie tych rozwiązań pokazuje, jak silnie współczesny e-commerce bazuje na nowoczesnych technologiach – od chwili dodania produktu do koszyka aż po moment, w którym kurier przekazuje przesyłkę do rąk klienta.
Jednym z najbardziej wrażliwych, a jednocześnie wyjątkowo istotnych etapów całej drogi zakupowej pozostaje obszar płatności online. Sklepy internetowe reagują na oczekiwania klientów i oferują szeroki zestaw metod – od mobilnych płatności realizowanych przy użyciu kodu BLIK, poprzez portfele cyfrowe Google Pay i Apple Pay, po rozwiązania „Kup teraz, zapłać później” (BNPL) czy nawet usługi pozwalające na płatność i dostawę w jednym przycisku takie jak https://inpostpay.pl/ działający w ramach aplikacji InPost Mobile.
Technologia odpowiada jednak nie tylko za rozbudowanie katalogu metod płatniczych. Równie ważna staje się konstrukcja samego procesu. Dobrym przykładem takiego podejścia jest model one step checkout, czyli złożenie zamówienia w jednym widoku. Wszystkie pola niezbędne do finalizacji transakcji – dane adresowe, wybór formy dostawy, preferowana metoda płatności oraz podsumowanie koszyka – trafiają do jednego ekranu. Taki układ ułatwia klientowi orientację i skraca drogę od wyboru produktu do płatności, a liczba kroków maleje, zmniejszając tym samym ryzyko porzucenia koszyka przez osoby znużone długą procedurą. Sklepy, które decydują się na wdrożenie tego rozwiązania i wzmacniają je zaawansowanymi zabezpieczeniami, poprawiają doświadczenia użytkowników oraz wyniki sprzedażowe.
Rozwój e-commerce przyspiesza zapotrzebowanie rynku pracy na osoby, które potrafią łączyć kompetencje technologiczne, komunikacyjne oraz społeczne. Studenci kierunków nastawionych na twórcze pisanie czy dyplomację publiczną zdobywają umiejętności potrzebne do tworzenia sugestywnych treści oraz prowadzenia narracji spójnych z charakterem marki w otoczeniu online. Filologie i moduły specjalizacyjne (np. język francuski, rosyjski, tłumaczenia) wnoszą z kolei przygotowanie konieczne do pracy na rynkach zagranicznych – specjaliści po tych kierunkach dbają o lokalizowanie serwisów, przekładają treści w interfejsach i dostosowują komunikację do języka oraz kultury odbiorców. Dzięki temu sklepy trafiają do użytkowników z różnych krajów w sposób precyzyjny i naturalny. Informatyka otwiera drogę do tworzenia zaawansowanych narzędzi, w tym systemów wykorzystujących uczenie maszynowe. Takie rozwiązania przewidują zachowania klientów, pomagają dopasować ofertę i wspierają obsługę użytkownika w czasie rzeczywistym.
Kierunki nastawione na zrozumienie człowieka – socjologia, studia wschodnie oraz stosunki międzynarodowe – umożliwiają analizę motywacji zakupowych, sposobu podejmowania decyzji oraz zależności społecznych wpływających na wybory konsumenckie. Dzięki nim projektowanie przemyślanych ścieżek zakupowych staje się łatwiejsze, a sklepy internetowe lepiej reagują na potrzeby swoich użytkowników. Ekonomia i ekonomia prawna dają solidne podstawy rozumienia mechanizmów rynkowych, finansów i prawa – kluczowych przy prowadzeniu działalności online. Opracowania OECD, w szczególności raport Digital Economy Outlook, wskazują, że skuteczne działanie w przestrzeni cyfrowej wymaga znacznie więcej niż samej sprawności technicznej. Obejmuje również umiejętność odczytywania oczekiwań odbiorców, kreatywne podejście oraz zdolność do prowadzenia komunikacji opartej na relacjach. Połączenie wiedzy językowej, technologicznej i społecznej tworzy bazę nowoczesnego e-commerce, który swoją skuteczność zawdzięcza współpracy wielu dziedzin.
Handel internetowy otwiera drzwi osobom reprezentującym bardzo różne ścieżki edukacyjne. Doświadczenia z rynku pokazują, że w tej branży, obok dyplomu, liczą się przede wszystkim zdolność łączenia odmiennych umiejętności, chęć rozwijania się oraz swoboda w podejściu do technologii i oczekiwań kupujących. Dzięki temu niemal każda osoba zainteresowana cyfrowym światem ma szansę znaleźć tu swoje miejsce.
Każde akademickie przygotowanie wnosi do e-commerce odrębny zestaw atutów. Połączenie zdobytej wiedzy z entuzjazmem wobec internetowych rozwiązań oraz uważnym spojrzeniem na potrzeby odbiorców tworzy przestrzeń do rozwoju w wielu kierunkach. Różnorodność perspektyw i otwartość na nowe wyzwania sprawiają, że e-commerce przekształca się w środowisko, w którym specjaliści z odmiennych dziedzin wspólnie rozwijają się i opracowują innowacyjne koncepcje.
Źródła:
Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem serwisu
Autor: Joanna Ważny